
Stało się. Mamy cellulitis. W porze jesiennej i zimowej możemy go ukryć, ale nie w każdej sytuacji jest to możliwe. Na szczęście z pomocą przychodzą nie tylko innowacyjne technologie, ale także sposoby znane już od lat. Oto kilka porad, co można zrobić, aby skórka pomarańczowa nie stanowiła dla nas źródła zmartwień.
Przede wszystkim – warto pomyśleć o profilaktyce. Zdrowo się odżywiać, unikać nadmiaru soli, nie stronić od aktywności fizycznej, za to pożegnać się z używkami. Jeżeli jednak „stało się” i już nie możemy zapobiec pierwszym oznakom – trzeba dokonać obiektywnej oceny, jakie jest stadium problemu.
W przypadku zmian niewielkich, początkowych – mogą pomóc sposoby domowe: peelingi z kawy, prysznice naprzemiennie ciepłe i zimne oraz inne ujędrniające zabiegi. Do tego stosowanie preparatów kosmetycznych (zawierających ekstrakty z kawy, guarany, kasztanowca itp.), masaże poprawiające krążenie, faktycznie mogą przynieść zadowalający efekt.
Jednakże czasami to nie wystarcza…
Wtedy konieczne jest sięgnięcie po pomoc specjalistów oraz nowoczesnych technologii. Znajdują się wśród nich:
- kawitacja ultradźwiękami (nazywana liposukcją dźwiękową)– niszcząca tkankę tłuszczową; jest zabiegiem bezbolesnym, efektywnym. Cena za pojedynczy, trwający około 2 godzin zabieg to 200 złotych. Za całą serię trzeba już zapłacić ok. 1400 zł;
- jonoforeza – to biologiczne rozpuszczanie cellulitu przy pomocy wprowadzanych do ciała za pomocą prądu galwanicznego jonów; efektem jest przyspieszone spalanie tłuszczu, wzmocnienie tkanki łącznej oraz ujędrnienie i wyszczuplenie sylwetki;
- termoterapia – rozszerzanie naczyń krwionośnych;
- drenaż limfatyczny – specjalny masaż usprawniający przepływ limfy, redukujący obrzęki oraz poprawiający stan skóry;
- elektrolipoforeza – eliminowanie komórek tłuszczowych za pomocą prądu o niskiej częstotliwości;
- Endermologia – stymulowanie układu krążenia oraz limfatycznego, poprawienie utlenienia komórek, usuwanie z organizmu toksyn oraz pobudzanie naturalnych procesów przemiany materii;
- żelazko antycellulitowe – za pomocą masażu próżniowego, elektrostymulacji oraz chromoterapii pozwala nie tylko na redukcję cellulitu, ale też na modelowanie sylwetki, stymulowanie produkcji kolagenu, ujędrnianie pośladków, biustu, a także poprawę cyrkulacji krwi oraz oczyszczenie organizmu z toksyn; Koszt jednego zabiegu waha się od 70 – 140 złotych, w zależności od obszaru działania;
Cellulitis można również leczyć za pomocą medykamentów – preparaty zawierające na przykład koenzym A, L – karnitynę, krzem, teobrominę, kofeinę, rozmaite ekstrakty i wyciągi – są dostępne nie tylko w aptekach, ale nawet w drogeriach. Ich skuteczność może być dyskusyjna, niemniej jednak mogą one poprawiać efekty przy racjonalnej diecie i ćwiczeniach. A na pewno nie zaszkodzą.
Dodaj komentarz