
Współczesna medycyna estetyczna oferuje wiele mało inwazyjnych zabiegów, których efekty mogą być naprawdę zadowalające. W przypadku zwalczania cellulitu nie zawsze pomagają masaże, kremy, natomiast często bardziej ingerujące w ciało zabiegi nie wchodzą w grę. Szczególnie cellulit tłuszczowy jest trudny do wyeliminowania.
Ratunkiem może być lipoliza – zmniejszenie tkanki tłuszczowej metodą nieoperacyjną. Zabieg ten zawsze jest wykonywany przez wykwalifikowany personel medyczny. Lipoliza nie wymaga użycia skalpela i jest uważana za dość bezpieczny zabieg, niemniej istnieją pewne przeciwwskazania do jej wykonania. Stąd – bardzo istotne jest przeprowadzenie konsultacji ze specjalistą. Za czynniki uniemożliwiające zabieg uznaje się: ciążę oraz okres laktacji, infekcje skórne, niektóre choroby nerek czy wątroby, otyłość, epilepsję, zaburzenia krzepnięcia krwi, zaburzenia menstruacyjne u kobiet a także uczulenie na którykolwiek ze składników wykorzystywanych w terapii iniekcyjnej. Miejsca poddawane lipolizie muszą być dokładnie zaznaczone.
Zanim rozpocznie się zabieg, podawane jest znieczulenie. Cała procedura ostrzykiwania trwa kilkadziesiąt minut, w zależności od grubości warstwy tkanki tłuszczowej. Lipoliza pozwala zmniejszych ilość tkanki tłuszczowej w konkretnym miejscu. W okolicę poddawaną leczeniu podaje się zastrzyk z fosfatydylocholiny. Substancja ta ma zdolność do łączeń z komórkami tłuszczowymi, oraz rozpuszczania ich. Tłuszcz jest następnie wydalany z organizmu. Dodatkowo rezultaty zabiegu lipolizy można wzmocnić poprzez mezoterapię (zarówno bezigłową jak i igłową), a także endermologię. Efekty zabiegu – a więc widoczna redukcja cellulitu i podskórnej tkanki tłuszczowej – pojawiają się po upływie około 3 tygodni od zabiegu. Aby osiągnąc rezultaty optymalne konieczne jest jednak kilka zabiegów. Jeśli chodzi o działania uboczne lipolizy to są one rzadkie i należą do nich: przejściowe zaburzenia krążenia krwi, zgrubienia, krwawienia a także uczucie osłabienia.
Dodaj komentarz