
Problemy związane z odchudzaniem w większości wynikają albo z niewłaściwego podejścia, albo nieodpowiedniego doboru diety. Bardzo istotne jest, aby rozpoczęta przez nas kuracja odchudzająca korespondowała zarówno z potrzebami organizmu, jak i stylem życia a także stanem zdrowia. Przede wszystkim trzeba sobie uzmysłowić, że dieta nie jest prosta.
To cały proces wymagający zmiany sposobu odżywiania, wprowadzenia tzw. „dobrych nawyków”, konsekwencji, silnej woli, a przede wszystkim cierpliwości. Żadna kuracja nie sprawi, że schudniemy z dnia na dzień (a już na pewno nie tak, aby uniknąć efektu jojo). Jeśli już uświadomimy sobie, że diety – cud nie istnieją, łatwiej będzie nam racjonalnie podejść do redukcji wagi. Tym samym wyeliminujemy jeden z głównych problemów odchudzania – brak konsekwencji. Dieta nie może być przy tym traktowana jak kara. Wtedy bowiem dużo łatwiej o drobne „oszustwa”. Tymczasem okłamujemy wyłącznie siebie.
Dieta to nie kara, a nowy sposób na zdrowe życie, oraz uzyskanie wymarzonej sylwetki. Musi być wyborem świadomym, ale też nie może być zbyt restrykcyjna. Raz na jakiś czas, nawet odchudzając się, powinniśmy pozwolić sobie na jakąś drobną przyjemność – odstępstwo w menu (np. ciastko, lody czy dużą cafe latte). Trzeba przy tym uważać na to, by nie wpaść w „pułapki” – monotonny jadłospis, brak wartościowych produktów, niewystarczająca ilość błonnika – to wszystko spowalnia metabolizm. Nie wolno dostarczać organizmowi zbyt małej ilości płynów – optymalna podaż wody (a także zielonej czy czerwonej herbaty)wspomaga przemianę materii i spalanie tłuszczu w organizmie. Dużym problemem odchudzania jest brak czasu i ochoty na ćwiczenia.
A przecież są one niezbędnym uzupełnieniem diety. Ponad to ćwiczenia nie tylko pozwalają kształtować ciało, ale też korzystnie wpływają na pracę narządów wewnętrznych (w tym mózgu) oraz poprawiają nastrój. Problemy związane z odchudzaniem nie muszą jednak wynikać z naszego błędnego nastawienia. Wiele chorób utrudnia redukcję wagi – należą do nich m.in. niedoczynność tarczycy, schorzenia hormonalne czy psychiczne, a także genetyczne choroby sprzyjające otyłości.
Dodaj komentarz